W kawiarence MDK nowy rok witało prawie sto osób współpracujących na co dzień z placówką. Samotni, diabetycy, seniorzy, niewidomi i niedowidzący, a także ci, którzy lubią się bawić a nie bardzo mają gdzie, już od pierwszych taktów wirowali na parkiecie nie przestając niemal aż do rana.
- Z przyjemnością robimy dla tego środowiska imprezy tego typu, ponieważ ludzie ci chcą i umieją się bawić, ale nie mają gdzie – mówi dyrektor MDK Lubań Kazimierz Kiljan. – Mówię tu szczególnie o osobach starszych, samotnych, chorych. W naszej placówce czują się dobrze i w związku z tym parkiet nawet przez moment nie stał pusty. Chętnie też uczestniczono w różnego rodzaju grach i zabawach. Imprezę zaliczamy do udanych i tym bardziej nas to mobilizuje aby systematycznie w ciągu roku organizować takie i podobne. A radość na twarzach tych osób jest najlepszym podziękowaniem za nasz trud włożony w przygotowanie i organizację balu.
Jak przystało na bal sylwestrowy wybrano królową i króla balu. Jury przez prawie dwie godziny drobiazgowo przyglądało się bawiącym, by ostatecznie wyłonić parę królewską. Zostali nimi – Jadwiga Lendzion i Jerzy Nerko, z pewnością zasługujący na to miano. Nie było łatwo wybrać bo wytwornie ubranych pań i panów nie brakowało.
Bawiono się przy muzyce mechanicznej i to był – jak się okazało – jeden z atutów imprezy, bo z głośników płynęły dźwięki znanych szlagierów z czasów wczesnej młodości uczestników balu. O północy wystrzeliły korki szampana i wznoszono toasty za udany rok 2012. Zabawa trwała do wczesnych godzin rannych ale uczestnicy na zmęczenie nie nrzekali.
Z dnia: 2012-01-11, Przypisany do: Nr 1(432)